sobota, 24 listopada 2012

Historia moich włosów

Od najmłodszych lat mama dbała o moje włosy ;) Czesząc mnie w różnego typu dobierańce , kłosy ,koszyczki. Jestem naturalną blondynką. W młodszych latach te włosy były jaśniutkie .Z czasem zaczęły ciemnieć. Zwłaszcza na okres jesień -zima.Natomiast latem od słońca robiły się słomkowe piękne pasma. No ale zaczęłam eksperymentować.

Tu na zdjęciu same białogłowy. Ja w granatowej sukience;)



Tu 1 farbowanie.Czyli pasemka;) kolor moim zdaniem piękny. I taki powinnam zostawić.Ale zaczęłam coraz bardziej wybielać.


No a póżniej...rudości i czernie..Dekoloryzacje..




Oczywiście to nie wszystko. Nie mam zdjęć żadnych innych. Teraz moje włosy mają jakieś 25 cm . Bo wczoraj je obcięłam.Chciałam się pozbyć połamanych i suchych końcówek. Odrost ma jakies 5 cm. Nie maluję włosów od 3 miesięcy.
Dziś Moj TŻ zakupił mi kosmetyki do pielęgnacji włosów. Notka jutro.
Na noc wsmarowałam olejek rycynowy.
I zrobiłam maseczkę z żółtek ;)

pozdrawiam







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz